Spragnieni...

Witam serdecznie moich przyjaciół i nie tylko.....otóż jak obiecywalam tak robie ...przybliżę Paniom pragnienia wszystkich mężczyzn nie tylko tym którzy mają władze ..nie tylko tym którzy mają jakieś zawodowe pozycje , ale tak jak juz opowiadalam o pragnieniach bezrobotnego tak dzis opowiem o pragnieniach prezesa pewnej firmy ..cóz z tego że ma pieniądze, pozycje , ustabilizowane zycie rodzinne...zona z pozycja również mocną jak mąż ...3 dzieci jedno studiuje ..drugie w liceum ..trzecie w gimnazjum ...... kiedy brakuje mu tego co nazywamy spełnieniem, sexem, pragnieniami i jeszcze wiele słów mozna by uzyć ale po co ....praca..dom ..praca...jakis wypad ze znajomymi ..jakaś firmowa impreza ....sprawozdania , raporty, kłopoty w pracy ...potem dom ..narzekania żony ...prośby dzieci ...kran kapie ..dziecko zle się zachowuje i tak wkoło .....a pan prezes jest jeszcze czlowiekiem ..człowiekiem który ma swoje potrzeby ..pragnienia ...kiedy w wannie lub ..pod prysznicem myje swoje ciało nagle jego ręka dotyka czegos co przez zonę jest zapomniane a sam pan prezes tez jakby zapomniał o przyjemności jakie płyną z tego czegoś .....to coś to kutas..penis..wacek...nagle przy dotyku to cos odżyło ..zrobilo sie twarde ..większe ..zapulsowalo ...ooo ..i tu pan prezes przypomniał sobie lata kiedy był "orłem" w tej dziedzinie zycia jak zmieniał dziewczyny ..jak z jedna chodził 10 uwodził ...jak dziewczyny na jego widok majtki przez glowę sciągały ..a dziś zapracowany ..zagoniony ...nie ma czasu lub nie ma okazji aby przypomniec sobie co daje rozkosz....aż pewnego dnia na swojej drodze spotkał taka kobiete jak JA ....zwykły przypadek albo los juz tak chciał ....piatkowe popołudnie mała kawiarenka ..mało stolików ..mało miejsca ....siedzę sobie przy stoliku i popijam drinka zła na cały swiat w pracy mi coś nie wyszlo szef pokrzyczał ...postanowaiłam nim wróce do domu odreagować troszke.....w pewnej chwili slyszę ..przepraszam mogę sie dosiąść , chciałbym wypic kawe a nie ma miejsca ...nie podnosząc wzroku odpowiedzialam ..proszę ...i tak to sie zaczęło i trwa do dzis ....od czasu do czasu sex spotkanie ..moja cipka tęskni za jego kutasem ....jego kutas tęskni za moja cipką..a i my za soba też , za naszymi rozmowami za narzekaniem na ten swiat ....popijam drinka zamyslona ..nie patrzę z kim dzielę stolik ..nagle pan zapytał ....czy ja pani nie przeszkadzam ,bo widzę że pani taka zajeta myslami ..podniosłam wzrok i spojrzałam ..przede mną siedział facet około 45 lat lekko łysiejący ....szczupły ..wysoki .....wtedy zrozumialam ooo Gosiu naprawde masz kłopoty skoro nie spostrzegłas takiego faceta ....szybko zebrałam mysli i odpowiedziałam ..nie przeszkadza pan tylko w pracy mam klopoty i stad to moje zamyslenie ..od slowa do słowa ..przedstawił sie pocalowal w reke i zaczęlismy rozmowe ...nie wiem kiedy ale na naszym stoliku zaczęły sie pojawiać szklanki po drinkach a potem juz bylo tylko lepiej ..zapłacil rachunek ..wyszlismy w glowie mi lekko szumialo ...wtedy on zapytał a teraz dokąd , szkoda zmarnować tak wspaniale zapowiadajacego sie wieczora.....zamowilismy taxi ...ja zadzwonilam do męża ..on do zony ..podjechało taxi ....kierowca zapytał ..dokąd ..a pan prezes powiedział ....dokąd pan chce , jest nam tak fajnie ze możemy jezdzić wkoło ..wtedy pan kierowca znający sie na rzeczy powiedział ....motel za miastem czy hotel na godziny .....a teraz zostawię moich czytelnikow z pytaniem ..co było dalej i będe czekała na komentarze ..piszcie do mnie odpowiem ..pozdrawiam ....ps. pisząc od czasu do czasu dotykalam sutek ...juz mi stercza a cipka jest mokra ....cdn...